Miłotnô spiéwka

Szczescô lubny parmiéń
Mùjkający skarnie
Pòrénkòwim widã
Òblekô mie w farwë
Swiata przebùdzeniô
Żëcô namienieniô…
          …a të dalek jes òd mie

Ref.
Czemù tak dalek jes òd mie?
Dalek… chòcô wiész,
Że jô kòchóm… kòchóm Cebie

Chòc dalek jes òd mie
Czëjesz to i wiész
Że jô kòchóm… kòchóm Cebie

Czasã żëcô cénie
Smrokã tacą stegnë
Wãdrëjącë pò nich
Szukając ti jedny
W tësącu westchnieniów
W bólu namienieniô…
          … dzes tam dalek nańdã Ce

Mùzyka do słów je ju zrëchtowónô. Czedë mdze premiéra a chto jã zaspiéwô to jesz krëjamnota 🙂

Pomerania 6/2011

II Kaszëbsczi dzéń w Szczecynie – òdjimczi Danuta Rek, Jack Sztandera i Dark Witulsczi
III Reklama CSBTV
IV Reklama NCK

2. Od redaktora
Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz sprawił Kaszubom przed ich świętem – Dniem Jedności – sympatyczny prezent. Na rogatkach miasta pojawiły się tablice w kolorach kaszubskich (czarne litery na żółtym tle) głoszące, że Gdańsk jest stolicą Kaszub. Niewinne, wydawałoby się, tablice wywołały burzę. Odezwały się głosy kwestionujące nie tylko stołeczność, ale w ogóle kaszubskość grodu nad Motławą.
O dziwo, tego rodzaju uprzedzenia pojawiają się na Pomorzu Gdańskim, gdzie przetrwali potomkowie dawnych Pomorzan, zamieszkujących ongiś tereny nadmorskie od Wisły aż poza Odrę. Tymczasem w odległym od współczesnych Kaszub Szczecinie odwoływanie się do historycznych korzeni nikogo nie bulwersuje, przeciwnie: spotyka się z zainteresowaniem i uznaniem. Pomorze Zachodnie to, co prawda, historyczny matecznik kaszubski, ale bez tej ciągłości przez wieki, jaka charakteryzuje wschodnie obszary pomorskie, na których Kaszubi przetrwali. Znaleźli się jednak na rubieżach dawnych Kaszub ludzie, którzy najpierw (w 1997 r.) stworzyli oddział Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego, skupiając w nim tych, którzy wywodzą się z obecnych Kaszub, a teraz starają się przywrócić Szczecinowi jego dawne korzenie. I czynią to nad wyraz udanie.
Kto nie wierzy, niech przeczyta relację i obejrzy zdjęcia z (już) III Dnia Kaszubskiego: msza św. w bazylice z kaszubską liturgią słowa, w sali księżnej Anny Jagiellonki w Zamku Książąt Pomorskich konferencja naukowa, a w jej ramach m.in. prezentacja roboczej wersji wystawy „Szczecin, Pomorze Zachodnie – nasza tożsamość”, referaty poświęcone Kaszubie prof. Gerardowi Labudzie, badaczowi losów Słowiańszczyzny Zachodniej. Co więcej, tamtejsi działacze ZKP, z niezwykle energicznym prezesem oddziału dr. Ryszardem Stolt-mannem, zainicjowali ściślejszą współpracę między wschodnim i zachodnim Pomorzem. W przeddzień Dnia Kaszubskiego spotkali się w Szczecinie samorządowcy obu województw i zastanawiali się, jakie formy współpracy byłyby z pożytkiem dla całego Pomorza.
Z tej mąki może być pożywny chleb.
Edmund Szczesiak Continue reading “Pomerania 6/2011”

Pomerania 5/2011

II Pògrzéb Wòjcecha Czedrowsczégò – fotoreportaż Bogumiły Cirockiej
III Kaszëbi na Litwie – fotoreportaż Krzysztofa Kowalkowskiego
IV Reklama Nadbałtyckiego Centrum Kultury

2. Od redaktora
Pożegnaliśmy na kartuskim cmentarzu Wojciecha Kiedrowskiego. Działacza, redaktora, wydawcę. Pożegnaliśmy kaszubskiego stolema.
Jest takie powiedzenie-zachęta: nie marnuj życia, zrób coś dla świata. Wojciech Kiedrowski niewątpliwie nie zmarnował życia, zrobił bardzo wiele dla swego ukochanego świata – małych wielkich Kaszub.
Można by długo wymieniać jego dokonania i jego zasługi dla ruchu kaszubsko-pomorskiego. Wiele o nich mówiono podczas uroczystości pogrzebowych, które relacjonujemy w tym numerze. Bardzo osobiście dokonania „starszego przyjaciela” przywołał w liście odczytanym w kartuskiej kolegiacie premier Donald Tusk, szczególnie podkreślając wieloletnie kierowanie przez Wojciecha „Pomeranią” – Donald Tusk przez pewien czas był członkiem jej zespołu redakcyjnego.
„Pomerania” to niewątpliwie ważne, może nawet najważniejsze, dzieło Wojciecha. Jeśli możemy mówić o naszym miesięczniku jako najdłużej ukazującym się periodyku kaszubsko-pomorskim (wychodzi od 48 lat), jest to niewątpliwie jego zasługa. Był redaktorem naczelnym „Pomeranii” w sumie przez 22 lata. Skromny biuletyn Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego przekształcił w jedno z najważniejszych pism regionalnych w Polsce. Skupił liczne grono cennych współpracowników, umożliwiał debiuty literackie. Przeprowadził „Pomeranię”, jako pismo przyzwoite i niepokorne, przez trudne lata 80. Wbrew groźbom ówczesnych władz umożliwił pracę dziennikarską osobom pozbawionym wówczas prawa wykonywania zawodu. Był człowiekiem niezłomnym, a gdy trzeba było bronić swoich racji – nawet hardym. Po przodkach odziedziczył przydomek Lew i miał w sobie coś z tego szlachetnego drapieżnika.
Osobiście zawdzięczam mu bardzo wiele. Jako mąż mojej kuzynki Renaty, wprowadzał mnie w arkana regionalizmu. Przygotowując reportaże na tematy kaszubskie, często korzystałem z jego wiedzy oraz bogatego archiwum i księgozbioru.
Życie przemija, ale pamięć trwa. Pamieć o Wojciechu Kiedrowskim będzie trwała długo. Dzięki stworzonym przez niego dziełom utrzyma się poza nasze pamiętanie.
Edmund Szczesiak

Continue reading “Pomerania 5/2011”

Kaszëbskô pòézjô pò wãgerskù

Sznëkrëjącë pò jinternece trafił jem na wãgersczé dolmaczënczi kaszëbsczich pòeticczich dokôzów, m.jin.  Staszków Jana, Jana Trepczika, Alozégò Nôgla, Stanisława Janke. Westrzód nëch je téż jedna mòja wiérztka pt. Jô sedzã w mòjim ògrodze…
Hewò òna w wãgersczi gôdce:

A kertemben ülök…

A kertemben ülök
A fák között
És álomkép villant fel
A fejemben
Téged láttalak
S még mondanom kell
Hogy legyek a Te Világodban

Dolmaczënczi zrëchtowôł wãgersczi pòliglota István Dabi, a mòże je nalezc pò ną adresą: http://mek.niif.hu/07000/07000/07000.pdf

Pomerania 4/2011

II Dzéń Jednotë Kaszëbów we Gduńskù – fotoreportaż Beaty Sulickiej i Michała Kossa
III Nadmòrsczé krôjòbrazë – òdjimczi Mariô Laskòwskô
IV Reklama Maszoperii Literackiej

1. Spis treści

2. Od redaktora
Profesor Brunon Synak napisał bardzo osobistą książkę, co podkreślił już w jej tytule. Ale zarazem przez pryzmat własnego życia ukazał dylematy i wybory swego pokolenia oraz problemy zbiorowości, w którą jest głęboko zanurzony – społeczności kaszubskiej.
W tym numerze „Pomeranii” profesor – po odbyciu wielu spotkań z czytelnikami zastanawia się nad przyczynami niezwykle żywego zainteresowania „Moją kaszubską stegną” (błyskawicznie zniknął pierwszy spory nakład, ponad 800 osób uczestniczyło w spotkaniach autorskich). I dochodzi do wniosku, że jego książka trafiła na podatny grunt, wychodząc naprzeciw ważnym potrzebom. Otaczający nas świat staje się coraz bardziej sztuczny i obcy, a reakcją na to zaczyna być zwrot w stronę korzeni, poszukiwanie odpowiedzi na pytania: kim jestem, skąd się wywodzę.
Świat na naszych oczach bardzo zmalał, skurczył się. Sprawiły to szybkie środki komunikacji, błyskawiczny – dzięki mediom elektronicznym, a zwłaszcza internetowi – przepływ informacji w skali globu. A rezultatem jest coraz słabsze związanie z konkretnym terytorium. Słabną naturalne więzi człowieka z rodziną, sąsiedztwem, społecznością lokalną. Postępuje upodobnianie się w ubiorze, w wyglądzie.
„Tak strasznie świat się wypłukuje, wyjaławia. Tak wszyscy stają się jednakowi” – bolał już w latach 70. ubiegłego wieku mistrz reportażu Melchior Wańkowicz. A zarazem przestrzegał: „Straszne są czasy, gdy ludzie zapierają się samych siebie. Nie mogąc stać się kim innym, stają się nikim”.
Rozpoczął się Narodowy Spis Powszechny (poświęcamy mu w tej „Pomeranii”, podobnie jak w poprzedniej, wiele miejsca) i mamy okazję, aby nie zapierając się samych siebie, wyrazić to, kim jesteśmy, kim się czujemy.
„Kaszubi są w tym szczęśliwym położeniu, że mają możliwość odwołania się do swojego konkretnego i ciągle żywego świata kultury i wartości, do własnej przestrzeni tożsamości” – przekonuje profesor Synak, ale i pyta, czy tę możliwość doceniamy i w jakim stopniu ją wykorzystujemy.
Odpowiedzmy sobie i na to pytanie.
Edmund Szczesiak Continue reading “Pomerania 4/2011”

Pò kaszëbskù w pùcczim McDonald’s

W dniach 16 i 17 łżëkwiata w restauracje McDonald’s w Pùckù na szasém 10 Lutego 45 bãdze kònkùrs kaszëbsczégò jãzëka dlô dzecy ë młodzeznë. Ùczãstnicë bãdą mielë zaprezentowac krótczi dokôz pò kaszëbskù ë òdpòwiedzec na prosté pitaniô tikającé sã kaszëbsczi gôdczi.
16. (sobòta) w gòdzënach 9-12 rôczimë młodzeznã ze strzédnëch szkòłów ë gimnazjów.
17. (niedzela) w gòdzënach 10-13 rôczimë dzecë ze spòdlecznëch szkòłów.
Kònkùrs dozérac bãdze profesjonalné juri.
Dobëtnicë kònkùrsu dostóną wiele wôrtné nôdgrodë!
Serdeczno rôczimë.
Proszimë wzyc sobą szkòlné legitimacje.
Telefón do restauracje: 513 120 343

Biôtka na głosë

W sobòtã ò 8 wieczór nie zabôczta wësłac SMS-a na karno z Gdinie w programie Biôtka na głosë! Corôz lepi jima jidze, tej ni mô co scëskac dëtka w taszi le knypsac, knypsac…

18., 19., 20. strëmiannik

Z leżnoscë Dnia Jednotë Kaszëbów bãdze na Kaszëbach wiele jimprezów, na chtërné wôrt je sã wëbrac:
18. strëmiannika (piątk) do Lëzëna, dze w Spòdleczny Szkòle téater Zymk przedstawi szpektôczel pt. Smãtkòwô spiéwa. Szczegółë nalézëta tuwò.
19. strëmiannika (sobòta) do Gduńska. Program nalézëta na starnie Kaszëbskò-Pòmòrsczégò Zrzeszeniô.
20. strëmiannika (niedzela) do Słëpska na bicé rekòrdu w granim na akòrdionach. Szczegółë nalézëta na starnie kaszubia.com.

Ne starnë ùżëwôją kùszków (an. cookies). Przezérając je bez zjinaczi ùstôwù przezérnika dôwôsz zgòdã do jich spamiãtëwaniô.